Wczoraj około godziny 18 doszło do tragicznego wypadku na promie "Skania", płynącym do Szwecji. Jeden z pasażerów, polski turysta, wypadł za burtę. 10-godzinna akcja poszukiwawcza nie przyniosła rezultatów. Prawdopodobnie nie będzie ona wznowiona.
Prom "Skania" pływa ze Świnoujścia do Ystad w Szwecji. Wczoraj, zaledwie 18 mil morskich od portu wyjściowego, na terenie podlegającym niemieckiej SAR, doszło do wypadku. Służby ratunkowe otrzymały wiadomość o wypadnięciu za burtę jednego z pasażerów o godzinie 18:10. Natychmiast podjęto akcję poszukiwawczą, w której brały udział jednostki wodne i powietrzne z Polski, Szwecji i Niemiec. Po dziesięciu godzinach poszukiwań w trudnych warunkach pogodowych, zadecydowano o przerwaniu akcji. Przyczyny wypadku nie są znane.
Do podobnego wypadku doszło dwa lata temu. W drugiej połowie grudnia, jeden z pasażerów promu "Wawel" płynącego ze Szwecji do Polski wyskoczył za burtę. Nie udało się go odnaleźć. Zdarzenie uznano za samobójstwo.
Zmarł kapitan Henryk Kujawa, konstruktor i współtwórca m.in. jachtów J-140 i J-80 oraz zasłużony członek Jachtklubu Stoczni Gdańskiej
sobota, 11 sierpnia 2018
Na "Iskrze II" podniesiono banderę Polskiej Marynarki Wojennej
środa, 11 sierpnia 1982
W Sztokholmie zbudowano "Vasę", najpotężniejszy okręt Gustawa II Adolfa w tamtym czasie i w tym rejonie. Zaraz po zwodowaniu okręt zatonął; jest dzisiaj eksponowany w Muzeum Okrętu Vasa w Sztokholmie