Pech nie opuszcza Romana Paszke. Po tym jak kapitan musiał przerwać rejs dookoła świata z powodu awarii katamaranu, grozi mu jeszcze utrata jachtu w wyniku roszczeń jednej z argentyńskich firm, która domaga się ponad 300 tys. dolarów za rzekomy udział w akcji ratowniczej, podało TVP Info.
Roman Paszke wyruszył na katamaranie Gemini 3 w rejs dookoła świata w celu pobicia rekordu prędkości przepłynięcia tej trasy pod wiatr. Niestety rejs został przerwany, a Paszke musiał awaryjnie skierować się do portu Rio Gallegos w Argentynie. Teraz firma, która holowała jacht domaga się 300 tys. dolarów twierdząc, że brała udział w ratowaniu jachtu. Dla Romana Paszke to astronomiczna kwota, której nie jest w stanie zapłacić – powiedział portalowi tvp.info jeden z prawników znających sprawę.
Odbył się w Warszawie XXVI sejmik PZŻ, na którym prezesem wybrano wicemarszałka sejmu Andrzeja Benesza.
niedziela, 16 grudnia 1973
Zmarł Jan Wiśniewski, prezes PZŻ w latach 1960-1968, a także były szef sztabu Marynarki Wojennej.
poniedziałek, 16 grudnia 1968
Zmarł w szpitalu portu Dili w portugalskiej części Timoru Alain Gerbault, żeglarz francuski, który jako pierwszy na świecie samotnie opłynął Atlantyk i następnie odbył podróż dookoła świata na jachcie "Firecrest".