TYP: a1

Bez uprawnień, za to z dużą szybkością - co może pójść nie tak?

poniedziałek, 2 czerwca 2025
Hanka Ciężadło

W minioną niedzielę pewien 41-latek postanowił sobie zrobić Dzień Dziecka: udał się w region Sobieszewa, wsiadł na skuter i dodał gazu. Skończyło się interwencją policji, OSP Sobieszewo i ratowników SAR Świbno. No, i jeszcze złamaną nogą; cudzą.

Okoliczności zdarzenia

Sytuacja rozegrała się na płyciźnie w okolicy rezerwatu Ptasi Raj na Wyspie Sobieszewskiej. Policja otrzymała zgłoszenie o wypadku, w którym mężczyzna na skuterze wodnym uderzył burtą innego mężczyznę stojącego w wodzie. W wyniku impetu uderzenia poszkodowany doznał złamania nogi i trafił do szpitala.

Policjanci badający sprawę ustalili, że sprawca wypadku był trzeźwy, jednak nie zachował należytej ostrożności podczas kierowania. Jak mówi kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, kierujący nie miał też uprawnień do kierowania tym skuterem wodnym (zgodnie z art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej, przy mocy powyżej 10 kW trzeba mieć patent sternika motorowodnego).  

Na ratunek poszkodowanemu

Jak już wiemy, w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, jest płycizna. Jeden z policjantów musiał wejść do wody, by zbliżyć się do poszkodowanego. Z uwagi na trudne warunki terenowe ambulans nie mógł po niego podjechać, dlatego policjanci poprosili o pomoc OSP Sobieszewo i ratowników SAR. Aby zespół medyczny mógł dostać się  na miejsce, konieczne było użycia quada i samochodu terenowego.

Sezon letni dopiero się zaczyna – szkoda, że człowiek, który po prostu stał w wodzie i podziwiał przyrodę, spędzi jego początek z nogą w gipsie. Sprawca zdarzenia ma 41 lat – wydawałoby się, że w tym wieku powinno się mieć więcej rozumu. Kierowanie skuterem wodnym bez uprawnień traktowane jest jako wykroczenie, ale w momencie uszkodzenia ciała trwającego powyżej 7 dni w grę wchodzą zupełnie inne paragrafy.

Tagi: Wyspa Sobieszewska, skuter, policja, wypadek, noga
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 1 sierpnia

Na mecie regat OSTAR zameldował się Zbigniew Puchalski na s/y "Miranda" (45 dni żeglugi, 3670 Mm)
wtorek, 1 sierpnia 1972
Włączono do służby w Royal Navy największy w tamtym czasie okręt wojenny HMS "Warrior", który od razu stał się postrachem kanału La Manche; od 1987 r. po gruntownym remoncie pełni rolę statku-muzeum
czwartek, 1 sierpnia 1861